Wczoraj odbył się protest „Czarny Piątek”. W warszawskiej manifestacji wzięło udział ok. 55 tys. osób. Podczas przemarszu uczestników przez miasto, partię Prawo i Sprawiedliwość niespodziewanie zaatakowała prorządowa telewizja Ojca Rydzyka TV Trwam.
Toruńska stacja zasugerowała, że politycy z PiS-u bardziej interesują się zwierzętami futerkowymi aniżeli nienarodzonymi dziećmi. Telewizja przygotowała materiał dotyczący prawa, dzięki któremu ekologiczne organizacje mogą odbierać zwierzęta, gdy te są trzymane w nieodpowiednich warunkach. Trwam wskazuje, że – „prace nad projektem ustawy o ochronie zwierząt idą znaczenie szybciej niż nad projektami chroniącymi ludzkie życie”.
Dowodem ma być szybkie analizowanie przez parlamentarzystów treści projektu ustawy o ochronie zwierząt, gdy równolegle nikt nie może się zdobyć na przygotowanie przepisów chroniących ludzkie życie. – „Pierwszy został wrzucony do kosza, a kolejny – po dwóch latach od złożenia – nie wiadomo, w której sejmowej szufladzie się znajduje. Obecny obywatelski – „Zatrzymaj aborcję” przeszedł pierwsze czytanie, ale w Sejmie jest już prawie 4 miesiące”. – można było usłyszeć w telewizyjnym materiale. Wg opinii dziennikarzy, posłowie z PiS oddalają stale w czasie posiedzenia komisji polityki.
Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek została wprost zapytana przez TV Trwam: – „Czy zatem ochrona zwierząt dla PiS ważniejsza jest od życia ludzkiego i czy ogóle nie chce zajmować się tą sprawą?”
Odpowiedź była równie mocna. – „Pani manipuluje. Ja się z tym nie zgadzam. Już powiedziałam i podkreślam jeszcze raz – w planach prac komisji polityki społecznej tego punktu nie było. Państwo sugerujecie nieprawdę, że coś zdejmujemy. Niczego nie zdejmujemy. Kiedy ten punkt zostanie wprowadzony do prac komisji, to z całą pewnością się nim zajmiemy. Proszę nie porównywać życia ludzkiego do życia zwierząt. Naprawdę to jest nieeleganckie” – mówi Mazurek.