REKLAMA
Wczoraj około 10:30 na trasie wyścigu kolarskiego juniorów młodszych „Po Ziemi Konińskiej” doszło do wypadku, w którym zostało poszkodowanych sześciu zawodników.
Na al. 1 Maja, gdzie ścigali się kolarze, kierująca oplem vectra, omijając strażnika miejskiego, który zabezpieczał przejazd peletonu kolarzy, uderzyła go w rękę. Następnie spowodowała wypadek, wjeżdżając w grupę kolarzy. Ranni zostali przewiezieni do szpitala. Cztery osoby odniosły poważniejsze obrażenia, dwie mają złamania miednicy i kończyn. Kobieta kierująca oplem była trzeźwa.
REKLAMA
Prezes Konińsko-Ludowego Towarzystwa Cyklistów Kazimierz Zajączkowski tak skomentował zajście: – Zrobiliśmy wszystko, aby trasa była jak najlepiej zabezpieczona. Do wypadku doszło wyłącznie z winy kierującej samochodem, która, nie stosując się do poleceń, wyjechała na ulicę między pilotem jadącym na motocyklu a peletonem. Na razie trudno powiedzieć, dlaczego tak się stało. Na szczęście młodzi zawodnicy (po 15 i 16 lat) nie odnieśli poważnych obrażeń. Kolarze to mocni ludzie, szkoda jednak, że wyścig został przerwany.