Podczas szczytu bliskowschodniego, który będzie odbywał się w Warszawie, mają zostać przedstawione założenia „umowy stulecia”. Dotyczy ona pokoju między Izraelem a Palestyną. Jak informuje „Rzeczpospolita”, jej treść zna pięć osób, w tym prezydent USA Donald Trump.
Nad dokumentem umowy stulecia pracował od dwóch lat zięć Donalda Trump, Jared Kushner. 9 kwietnia, po wyborach w Izraelu, ma zostać przedstawiona pełna treść umowy, która liczy 180 stron. Jej główne założenia będą jednak zaprezentowane już w czasie szczytu bliskowschodniego, który rozpoczyna się w Warszawie dzisiaj. Jared Kushner będzie do umowy chciał przekonać szefów dyplomacji Arabii Saudyjskiej i innych monarchii położonych w Zatoce Perskiej.
W USA liczą na to, że Izrael z innymi krajami arabskimi połączy niechęć do Iranu. Z umową wiązane są też nadzieje odnośnie ograniczenia wpływów Teheranu w regionie. Jak zaznaczają eksperci w sprawie, są wątpliwości co do tego, że porozumienie zaakceptują Palestyńczycy. Może być to trudne nawet w przypadku uznania przez USA państwa palestyńskiego na terenie Strefy Gazy i w 90 proc. terytorium Zachodniego Brzegu.