„Będziecie siedzieć”. Po sensacyjnych zeznaniach „agenta Tomka” Lewica żąda odwołania Kamińskiego!

ius

REKLAMA

„Pod naciskiem przełożonych kłamałem w sprawie przeciwko Jolancie i Aleksandrowi Kwaśniewskim. Przepraszam za to”, oświadczył w materiale „Superwizjera” TVN Tomasz Kaczmarek, były poseł PiS i agent CBA.

Znany jako „agent Tomek” bohater reportażu, oskarżył szefa MSWiA, ministra koordynatora służb specjalnych i byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego oraz byłego wiceszefa CBA Macieja Wąsika o wywieranie na niego nacisków podczas operacji dotyczącej rzekomej willi Kwaśniewskich w Kazimierzu Dolnym, która – jak się okazało – nigdy nie do byłej pary prezydenckiej nie należała.

REKLAMA

W związku z oskarżeniami agenta Tomka politycy Lewicy zapowiedzieli, że złożą wniosek o wotum nieufności dla szefa MSWiA i ministra koordynatora służb specjalnych Mariusz Kamińskiego.

W niedzielę Krzysztof Gawkowski, Włodzimierz Czarzasty i Anna Maria Żukowska oświadczyli na wspólnej konferencji prasowej, że składają wniosek o odwołanie Kamińskiego z funkcji ministra oraz wnioski do prokuratury przeciwko Kamińskiemu, Wąsikowi i Kaczmarkowi w sprawie fabrykowania przez CBA dokumentów przeciwko Aleksandrowi i Jolancie Kwaśniewskim.

„Sprawa haków na A. Kwaśniewskiego. Czas skur….syństwa się skończy wcześniej lub później. Weźcie ułaskawienia od PAD już dziś. Bo jak prezydentem zostanie ktoś przyzwoity to będziecie siedzieć” – napisał na Twitterze Czarzasty.

REKLAMA

Ani Mariusz Kamiński, ani Maciej Wąsik osobiście nie ustosunkowali się do wypowiedzi Tomasza Kaczmarka. Głos zabrał jedynie rzecznik ministra spraw wewnętrznych i koordynatora służb Jan Żaryn. Stwierdził na Twitterze, że agent Tomek, mówiąc o wywieraniu na niego nacisków, kłamie.

Podziel się: