W pojemniku na śmieci przy ulicy Zielonej 24 w Chojnicach odnaleziono zamkniętego w torbie psa, który dodatkowo był przysypany popiołem. Jako pierwsze zainterweniowało miejscowe schronisko dla zwierząt, zgłaszając sprawę na policję.
Strasznego odkrycia dokonały dwie mieszkanki Chojnic. Podczas wyrzucania śmieci dostrzegły, że jedna z toreb się porusza. Jak się okazało, znajdował się w niej żywy pies, który dodatkowo był przysypany popiołem. Zwierzę zostało przetransportowane do schroniska dla zwierząt w Chojnicach w stanie skrajnego wycieńczenia.
Wstępne oględziny psa wykazały, że przed wrzuceniem do kontenera był on kopany po całym ciele, zaś na głowie miał wyraźne ślady uderzeń tępym narzędziem. Weterynarz dodatkowo stwierdził zagrażające życiu odwodnienie. Służby ochronne ze schroniska stwierdziły, że zwierzę musiało przez długi czas przebywać w pojemniku na śmieci, zanim znalazły go dwie kobiety.
Pracownicy schroniska zgłosili sprawę na policję, a ponadto na własną rękę rozpoczęli poszukiwania zwyrodnialca, który dopuścił się takiego czynu.
Na oficjalnym profilu schroniska „Przytulisko” na Facebooku pojawił się wpis o treści: „UWAGA!!! SZUKAMY ZWYRODNIALCA, który wyrzucił żywego psa w torbie do pojemnika na śmieci przy ul. Zielonej 24. Pies był zasypany popiołem!! Sprawa zgłoszona na policję. Psinka już bezpieczna w schronisku. Udostępniajcie!!!!”.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=986554234888992&id=164352580442499