Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Białorusi straciło możliwość administrowania swoją stroną internetową. Okazało się, że przyczyną nie była awaria, a atak hakerski. Była to zemsta na rządzie Łukaszenki za los, jaki reżim zgotował rodakom.
Aktywiści z grupy Anonymous skontaktowali się z przedstawicielami ministerstwa na Twitterze. Na profilu „Spid3r DarkSec” pojawił się „list otwarty” do białoruskiego rządu, gdzie hakerzy wzięli na siebie odpowiedzialność za atak.
– Kiedy zrozumiecie, jak należy traktować swoich obywateli, może się okazać, że strona znowu stanie się dostępna, ale do tego czasu pajęcze sieci będą ją oplatać – zapowiedziała grupa Anonymous. – Jesteśmy Anonymous. Nie wybaczamy. Nie zapominamy – dodano we wpisie.
Jak podkreślono, być może w przyszłości MSW Białorusi odzyska dostęp do swojej strony. Jednak wcześniej rząd tego kraju musi spełnić kluczowy warunek i zaprzestać dalszego łamania praw obywatelskich.
Członkowie grupy Anonymous obrali sobie za cel piętnowanie łamania praw ludzi i zwierząt. To nie pierwszy raz, gdy uderzają w rządy państw za ich działania. W przeszłości podobne zdarzenia miały już miejsce.
https://twitter.com/YourAnonSpider/status/1532821183091073027