To cud, że Tadeusz Rydzyk nie znalazł się jeszcze na liście najbogatszych Polaków. Kunszt kupiecki toruńskiego redemptorysty niektórych szokuje, innych zachwyca, a jeszcze innych przyprawia o ból głowy. Oprócz datków od wiernych i milionowych dotacji państwowych, Ojciec Tadeusz sprzedaje… niemal wszystko.
Sklep fundacji Lux Veritas – niczym wielkopowierzchniowy Auchan – zawiera całą gamę produktów – zauważył serwis Planeta.pl.
. Oczywiście, znajdziemy tam przeróżne dewocjonalia, bardzo często za niemałe pieniądze. Bułek co prawda nie ma, ale to raczej kwestia czasu, gdyż u Rydzyka możemy już kupić telefon, radioodbiornik czy dekoder telewizyjny.
Są tam ponadto książki kucharskie, poradniki a nawet biżuteria. Czego dusza i ciało zapragnie.
A ceny? Każdy znajdzie coś dla siebie! Szczególnie w przypadku dewocjonaliów. Przykładem mogą być różańce. Znajdziemy takie za 5 zł i takie za niespełna 200 zł. Za srebrny różaniec z agatem indyjskim musimy zapłacić Ojcu dyrektorowi 199 zł, podobnie jak za różaniec z „Nocą Kairu”. Koraliki „z koralem” chodzą odrobinę taniej – po 189 złotych.
Ceny te nie są z pewnością wygórowane, jednak dla emerytów – którzy są raczej największą grupą „fanów” redemptorysty z Torunia – może to stanowić poważne uszczuplenie budżetu. Ale kto wie? Może takie cacka stanowią jakiś bonus w Niebie?