Madelein Carelse z RPA od kilku dni odczuwała ból zęba. 42-latka w końcu udała się na wizytę do dentysty. Okazało się, że cierpi na rzadką i groźną chorobę.
Dentysta początkowo zdecydował o podaniu antybiotyku, jednak stan Madelein zamiast się poprawiać, po kilku dniach pogorszył się. Ból zęba się nasilał, kobieta zaczęła mieć też trudności z oddychaniem. Daily Mail podało też, że pod brodą cierpiącej pojawiła się ciemna, znacznych rozmiarów plama.
Kobieta udała się do innego specjalisty. Ten odkrył, że Madelein cierpi na rzadką chorobę, jaką jest martwicze zapalenie powięzi. Jest to ostre zakażenie skóry, podskórnej tkanki łącznej i przedziałów powięziowych. Aż w 25-30% choroba kończy się śmiercią, w dodatku nagłą.
42-latkę przewieziono do szpitala w Vanderbijlpark, gdzie przeszła operację. Specjaliści wycięli wszystkie tkanki, które uległy zakażeniu, by infekcja nie rozprzestrzeniała się na inne, ważne organy. Teraz kobietę czeka operacja plastyczna – rekonstrukcja obszarów wokół twarzy i szyi, w których znajdowała się uszkodzona tkanka. Przyjaciele kobiety, by pomóc jej zebrać fundusze na operację, założyli stronę na facebooku.