Brytyjka poleciała samotnie do Grecji. Wstrząsające, co ją tam spotkało

W mediach społecznościowych pojawił się film brytyjskiej TikTokerki, która podzieliła się wrażeniami z wizyty w Grecji, a dokładniej stolicy tego kraju – Aten. To miasto o niewątpliwie pięknej architekturze oraz zabytkach, które wiekiem sięgają starożytności. Brytyjka tego nie kwestionowała, ale opowiedziała, co jeszcze można tam zobaczyć. „Nigdy nie wrócę do Aten. Wcale mi się tam nie podobało. Po prostu nie czułam się bezpiecznie” – stwierdziła zawiedziona kobieta.

Grecja to jedno z najpopularniejszych krajów turystycznych w Europie. Sprzyja temu nie tylko pogoda, ale także bogata historia i architektura. Państwa greckie istniały wszak od czasów przed Chrystusem, toteż namacalnego dziedzictwa do zobaczenia w Grecji nie brakuje. Nie wszystko jednak jest tam tak kolorowe, jak chociażby pałac w Knossos na Krecie.

Swoimi wrażeniami z podróży do Hellady podzieliła się niedawno na TikToku pewna Brytyjka. Emma Maskell ma zgoła inne wrażenia, niż turyści, którzy powrócili z Grecji zachwyceni – być może nie mieli nieprzyjemności trafić w to samo miejsce, co ona. Influencerka nie neguje uroku Aten samych w sobie, ale wprost mówi, że nie czuła się tam bezpiecznie.

Brytyjka pojechała w podróż do Aten. „Nigdy tam nie wrócę”

„Nigdy nie wrócę do Aten. Wcale mi się tam nie podobało. Po prostu nie czułam się tam bezpiecznie” – powiedziała kobieta w rozmowie z portalem Mail Online Travel. „Kiedy szłam ulicą, rozmawiałam przez telefon z mamą i czułam, że przyciągam uwagę mężczyzn na ulicy” – dodała.

To co zwróciło jej uwagę najbardziej, to – jak stwierdziła – ludzie, zażywający narkotyki na ulicy w biały dzień. „Myślałam, że to kwestia dzielnicy, ale spróbowałam przenieść się w inne miejsce i było to samo” – relacjonuje TikTokerka.

Znalazły się jednak plusy! Brytyjka spróbowała miejscowej kuchni, choć ta nie wyglądała dla niej apetycznie. Później jednak zweryfikowała swoje poglądy na temat greckich dań i stwierdziła, że „smakują lepiej, niż wyglądają”. Brytyjka przyznaje także, że wróci do Grecji. Na pewno nie do Aten, ale w inne miejsca. Wspomniała o greckiej wyspie Paros, która zachwyciła ją złocistymi plażami i tradycyjnymi wioskami.

Emma planuje odwiedzić 30 krajów przed 30 rokiem życia.