Partia skręciła zbyt mocno w lewo – tak oświadcza burmistrz Terespola Jacek Danieluk, argumentując odejście z partii. Razem z nim solidarnie odchodzi z Platformy 11 członków klubu w Terespolu.
Danieluk, który zapewnia, że teraz będzie bezpartyjny, wyznaje, że przez wiele miesięcy dojrzewał do decyzji o opuszczeniu PO. Stwierdzając, że ma prawicowe poglądy, nie potrafi zaakceptować „skrętu w lewo” przez Platformę Obywatelską. Burmistrz dostrzega potrzebę jakiejś zmiany, jednak nie widzi dążeń partii w tym kierunku, a jedynie wewnętrzne spory. Wyraża swoje rozgoryczenie: – Mówi się o jakiejś walce w kraju i jednocześnie o koalicji z Nowoczesną czy SLD. Nikt nie pytał ludzi „na dole”, czy chcą takiej koalicji.
Poseł PO Stanisław Żmijan tak skomentował decyzję burmistrza: – Moim zdaniem, burmistrz nie wyczuwa koniunktury. W czasie, gdy współdziałaliśmy, Terespol mocno się rozwinął, wpłynęło tu dużo środków unijnych, choćby na drogi czy kanalizację. Włożyłem w to również sporo wysiłku. Ale temu miastu, po oddzieleniu od dobrze prosperującej gminy, pomoc się należała.
Natomiast rzecznik prasowy PO w Lubelskiem Michał Krawczyk upatruje odejście Danieluka w sympatii do konkurencyjnej partii: – Każdy ma prawo do wyboru własnej drogi politycznej. Pan burmistrz Terespola już od dawna sygnalizował, że bliżej mu do PiS, niż do PO, dlatego tę rezygnację traktujemy jako potwierdzenie tych sympatii.