Wiele osób, po tygodniach izolacji w czterech ścianach własnych domów, zapragnęło wyjazdu. Ci, którzy zdecydowali się na wyjazd nad morze, są zszokowani cenami. Ceny usług hotelowych podrożały, i to nie mało!
Jak informuje redakcja Planeta, ceny nad Bałtykiem z uwagi na kryzys wywołany koronawirusem przechodzą wszelkie granice. Tak drogo jeszcze nigdy nie było. Polacy po długim weekendzie wracają załamani i spłukani. Chociaż i tak polskie morze nie należy do najtańszych, w tym roku obowiązujące ceny to już lekka przesada.
Ceny nad Bałtykiem przyprawiają o zawrót głowy – zarówno te usług noclegowych, jak również gastronomicznych. Za dwie porcje smażonej ryby z frytkami i surówką, nie zapłacisz mniej niż 100 zł. Za nocleg w hotelu, również trzeba zapłacić przynajmniej kilkadziesiąt procent więcej, niż rok temu.