Chcą dokonać korekty granic! Protestuje tysiące osób!

REKLAMA

Pomysł dotyczy korekty granic między dwoma krajami: Kosowem i Serbią. Jest to propozycja prezydenta Kosowa Hashima Thaciego. Inny podział terytorialny miałby pomóc w unormowaniu stosunków między dwoma państwami. Pomysł jednak nie wszystkim się podoba.

Przeciwnicy idei przeszli przez centrum Kosowa, natomiast rząd w Belgradzie postawił serbskie siły bezpieczeństwa w stan gotowości. Ma to być związane z rozmieszczeniem kosowskiej policji na północy kraju, które to tereny zamieszkują głównie Serbowie.

REKLAMA

Kosowo jest niepodległe od 2008 roku. Serbia jednak takiego stanu rzeczy tej nie uznaje, a Serbowie traktują Kosowo jako część swojego państwa – również serbska konstytucja określa je jako część Serbii.

W 2013 roku obydwa kraje zobowiązały się do naprawy relacji i znalezienia rozwiązania spornych kwestii. Dialog dwóch państw miał się odbywać pod nadzorem UE. Nie przyniósł jednak znacznych rezultatów.

REKLAMA

Prezydenci obydwu krajów mieli osobiście rozmawiać w sprawie korekty granic. Na początku września spotkanie jednak odwołano. Według planu Serbia miałaby przejąć północną część Kosowa. Natomiast południowa część Serbii, którą zamieszkują głównie Albańczycy, miałaby być przypisana do Kosowa.

Podziel się: