
Dziennikarz „Gazety Wyborczej” przekazał, że wobec Przemysława Czarnka prokuratura wszczęła postępowanie. Polityk PiS miał podobno grozić Onetowi likwidacją w związku z publikacją dotyczącą Karola Nawrockiego.
Informację tę przekazał dziennikarz Marcin Rybak. Poinformował, że prokuratura nadała bieg jego zawiadomieniu przeciwko Przemysławowi Czarnkowi, którego oskarża się o groźby likwidacji portalu Onet. Miało to być represją za publikacje na temat Karola Nawrockiego.
W trakcie wiecu wyborczego w Wałbrzychu dziennikarka TVN24 chciała zadać pytania Nawrockiemu, ale zagłuszał ją tłum. Sam nie odpowiadał na żadne z nich, a dotyczyły one przejęcia mieszkania w niejasnych okolicznościach. Rybak dodał, że incydenty te muszą zostać odpowiednio zbadane przez prokuraturę.
Co mówił Czarnek?
Jakiś czas temu Przemysław Czarnek pojawił się w studiu Radia ZET, gdzie wypowiedział się na temat pozwu przeciwko Onetowi, który złożył Karol Nawrocki.
– Wyrok będzie w wolnej i praworządnej Polsce. Wszyscy poniosą odpowiedzialność za to, co robią. Onet w ogóle przestaje istnieć, ponieważ to, co zrobił w tej kampanii, jest tak obrzydliwe. Ja nie grożę, tylko stwierdzam fakt. Proszę spojrzeć na stronę główną Onetu. To jest nieprawdopodobne, nigdy czegoś takiego nie było. Przygotowana akcja, skoordynowana razem z państwem Tuska przeciwko Karolowi Nawrockiemu – mówił wówczas.