Co chwilę docierają do nas nowe informacje o ofiarach koronawirusa. Wiele z nich dotyka osoby, które mają tak zwane choroby współistniejące. Jakie to konkretnie choroby i czy jest się czego obawiać?
Jak informuje redakcja ZET gdy człowiek choruje na więcej niż jedną chorobę, mówi się wtedy o chorobach współistniejących. Dotyczą one często osób w podeszłym wieku, jak również chorych przewlekle. To osoby szczególnie podatne na koronawirusa.
Jakie to konkretnie choroby? Na przykład osoby chore na otyłość chorują zwykle także na cukrzycę, nadciśnienie tętnicze i miażdżycę. Osoby z chorobami reumatycznymi często są obarczone chorobami: serca i naczyń, toczeń, łuszczycowe zapalenie stawów.
Najważniejszym czynnikiem wielochorobowości jest wiek. Im człowiek jest starszy tym zazwyczaj ma więcej chorób jednocześnie. Każda z chorób negatywnie wpływa na organizm, przez co pogarsza się ogólny stan zdrowia chorych i wtedy zmniejsza się szansa na skuteczne leczenie.
Jak informuje redakcja ZET, szacuje się, że wielochorobowość dotyka nawet 95 proc. populacji po 65. roku życia. W Polsce wszystkie osoby w Polsce, które zmarły z powodu COVID-19 miały choroby współistniejące. Na co cierpiały konkretnie? Między innymi na przewlekłą chorobę niedokrwienną serca, stenozę aortalną, nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu 2, otyłość olbrzymią i zespół depresyjny.