Jak informuje portalzdrowia.pl, depresja u osób po udarze trzykrotnie zwiększa ryzyko zgonu. Do takiego wniosku doszli amerykańscy naukowcy.
Według badań, osoby, które przeszły udar, powinny być pod szczególną kontrolą lekarza prowadzącego. Stan depresyjny, który czasem pojawia się po udarze, może mieć niebezpieczne skutki. Badania dowodzą, że co trzecia osoba po udarze doświadcza depresji i jest obarczona większym ryzykiem zgonu.
Badaniami objęto ponad 10 tysięcy osób w wieku od 25 do 74 lat. Ich zdrowie śledzono przez ponad dwadzieścia lat. – U ponad 8 tys. badanych nie doszło do udaru mózgu czy rozwoju depresji, u ponad 2 tys. wystąpiła depresja, 73 osoby doznały udaru, ale nie miały objawów depresji, a u 48 wystąpiły obydwa problem zdrowotne – informuje portalzdrowia.pl na podstawie informacji z naukawpolsce.pap.pl
Naukowcy doszli do wniosków, że ryzyko zgonu jest większe wśród pacjentów, którzy w przeszłości mieli udar, a następnie popadli w depresję. Podobnie jest z osobami, po zawale mięśnia sercowego.