Kupiłeś nowe ręczniki, bo były miłe w dotyku, a już po 4-5 praniach okazało się, że tkanina, która w sklepie wydawała się miękka jak aksamit, teraz jest uderzająco szorstka? W takim razie powinieneś znaleźć sposób na przywrócenie ręcznikom dawnej świetności. Tym razem ratunkiem nie jest profesjonalny płyn czy inny magiczny środek ze sklepu, tylko konkretne strategie prania, które warto sobie przyswoić. Równie ważna jest pielęgnacja. Poznaj szczegóły.
Zanim przejdziemy do ręczników, na początku zajmiemy się urządzeniem, w którym są prane. Chyba nikomu nie trzeba przypominać, że pralkę trzeba stale czyścić także od środka. Chcąc mieć zawsze przyjemne w dotyku i pachnące ręczniki jak z ekskluzywnego SPA, warto zadbać o stan pralki. Nie tylko czyszczenie jest ważne – także inne detale tj. ilość pranych rzeczy czy temperatura prania. Nigdy nie należy przeładowywać sprzętu, a materiały prać we właściwej temperaturze (dla ręczników idealna wynosi zazwyczaj od 40 do 60 stopni). W temp. przekraczającej 60 st. prędko się zużyją i staną się chropowate.
Jeśli chodzi o detergenty, to dozuj je skromnie. Dodawaj tyle, ile zaleca producent, a płyny do płukania lepiej odstaw na boczny tor. Nie dość, że przytłoczą włókna, to sprawią, że materiały będą mniej chłonne.
Patent na zawsze miękkie ręczniki. Dodaj do prania tajny składnik
Chcesz, by ręczniki były po każdym praniu przyjemnie gładkie? Dodaj do pralki ocet spirytusowy – wystarczy szklanka. Zlikwiduje on uporczywe plamy, odkazi tkaninę i usunie pozostałości środków czyszczących. Oczywiście ręczniki w dotyku będą też mięciutkie i gładkie.