Wolfgang Peschorn, minister spraw wewnętrznych Austrii, zapowiedział, co stanie się z domem, w którym urodził się Adolf Hitler. Mianowicie, będzie on posterunkiem policji. Minister stwierdził, że w ten sposób budynek przestanie kojarzyć się z nazistami.
Dom mieści się w Braunau am Inn. Miejscowość położona jest niedaleko granicy z Niemcami. Hitler urodził się tam i spędził 3 pierwsze lata swojego życia. Właściciel budynku nie chciał domu ani sprzedać, ani oddać obozowi rządzącemu. Nie zezwalał też na przeprowadzenie remontów.
Rządowi w końcu udało odkupić się budynek. Nie wiedziano jednak, co ma się w nim znajdować. Padały głosy, aby budynek zburzyć. Postulowano też, by przekształcić go w przytułek lub dom pojednania. Austriakom zależy przede wszystkim na tym, by budynek nigdy więcej nie kojarzył się nikomu z nazizmem. Ostatecznie podjęto decyzję, że dom stanie się posterunkiem policji.
– Wykorzystywanie domu przez policję powinno wysłać jasny sygnał, że ten budynek nigdy nie będzie już przywoływał wspomnień narodowego socjalizmu – powiedział Wolfgang Peschorn.