Duński dziennikarz ujawnia. Nord Stream to dzieło KGB i Stasi!

REKLAMA

Za gazociągiem Nord Stream stoją agenci KGB i Stasi. Takie sensacyjne ustalenia przynosi książka „Spionerne der kom ind med varmen” duńskiego dziennikarza śledczego Jensa Høvsgaarda.

Høvsgaard jest jednym z najbardziej znanych dziennikarzy w Danii. Pracował m.in. dla stacji Nordisk Film, Kanal2 i TvDanmark. W tej ostatniej przez osiem lat był redaktorem naczelnym Wiadomości. Nakręcił szereg programów dokumentalnych m.in. dla CNN, a największą popularność zdobył cyklem artykułów o handlu kobietami, za które był w 2006 roku nominowany do prestiżowej Nagrody Cavlinga

Książka, która właśnie ukazała się w Danii, to wynik długiego dziennikarskiego śledztwa dotyczącego m.in. kulis gry politycznej wokół gazociągu, która doprowadziła do uzyskania pozwolenia na budowę instalacji.

REKLAMA

– Ukazuję jak Kreml i Gazprom, z Putinem i byłymi agentami Stasi i KGB na czele, przekupywali i szantażowali polityków i innych decydentów na poziomie ministerialnym w krajach takich jak Szwecja, Finlandia, Niemcy czy Dania – powiedział Høvsgaard w wywiadzie dla serwisu „Business Alert”. W swojej książce m.in. ujawnia fakt, że obecny dyrektor Nord Stream Matthias Warnig jako major wschodnioniemieckiej Stasi kierowanej przez Marcusa Wolfa wykonywał zadania wywiadowcze w Niemczech Zachodnich. Współpracował wówczas z Władimirem Putinem, który pełnił swoją służbę w Dreźnie.

Obaj w okresie ubiegania się o zezwolenie na budowę Nord Stream za pośrednictwem dawnej komunistycznej agentury wywierali wpływ i szantażowali polityków w krajach zaangażowanych w projekt. W gronie tym znaleźli się byli premierzy Szwecji i Finlandii: Göran Persson oraz Paavo Lipponen.

 

Przejdź na stronę główną