Kamil Durczok zasłyną nie tylko z tego, że był dziennikarzem w jednej z głównych stacji telewizyjnych. Bardzo często słyszało się o jego „wybrykach”, piciu alkoholu, narkotykach oraz korzystaniu z usług prostytutek. W ostatnim czasie wyszła także afera dotycząca podrobienia weksla zabezpieczającego kredyt hipoteczny na zakup domu w Szczyrku na prawie 2,9 mln zł.
– Wróciłem. Polityka trzymania mordy na kłódkę, tylko dlatego, że ktoś w prokuraturze, wysoko, w samej Warszawie, może mi utrudnić życie, to durna polityka. Dzień dobry Kochani. Dostaniecie to, co jestem Wam winien. Dostaniecie prawdę. Dzięki, że jesteście. – napisał na twitterze Durczok.
Przyznał także, że choroba alkoholowa jest straszna. Dodał jednak, że od 4 miesięcy udaje mu się zachować abstynencję.
Przypominamy, że Kamil Durczok spowodował także wypadek pod wpływem alkoholu. Wypomnieli mu to użytkownicy twittera. – Tak. Z tego nigdy się nie wytłumaczę. Choroba alkoholowa to potwór. Atakuje, kiedy uważamy się za wszechsilnych. I pokazuje, że nie ma mocnych. Jestem alkoholikiem. Nie piję 4 miesiąc. – napisał.