Dwóch więźniów uciekło z aresztu w Stawiszynie! Jeden wciąż na wolności!

REKLAMA

Policja zatrzymała jednego z dwóch więźniów, którzy wczoraj uciekli z aresztu w Stawiszynie, gdzie znajduje się Oddział Zewnętrzny Aresztu Śledczego w Grójcu – oświadczyła dziś rzeczniczka Dyrektora Generalnego Służby Więziennej ppłk Elżbieta Krakowska.

– Jeden więzień został zatrzymany, drugi jest ciągle poszukiwany – powiedziała rzeczniczka.  Wyjaśniła, iż  więzień nie zostanie przetransportowany do oddziału w Grójcu. Mężczyźnie zostaną postawione zarzuty w związku z ucieczką. Tym razem nie trafi do oddziału otwartego, w jakim przebywał dotychczas, ale do aresztu zamkniętego (…) o zwiększonym rygorze – stwierdziła ppłk Elżbieta Krakowska.

REKLAMA

Ze względu na ucieczkę więźnia zostanie też podjęta decyzja, czy nie zakwalifikować go jako „niebezpieczny”.

– Myślę, że takie decyzje zapadną jutro, bądź pojutrze – dodała rzeczniczka.

REKLAMA

Oddział Zewnętrzny Aresztu Śledczego w Grójcu znajduje się w Stawiszynie. Przeznaczony jest głównie dla skazanych, którzy odbywają karę pozbawienia wolności w warunkach zakładu karnego typu półotwartego. Na stronie Służby Więziennej pojawiła się informacja, iż na oddziale jest około 180 miejsc. Natomiast obsadę kadrową pełnią funkcjonariusze i pracownicy cywilni. Wiadomo, że oddział leży na rozległym obszarze.

Do całej sytuacji doszło w sobotę (24 marzec). Dwóch więźniów uciekło z placu spacerowego. Odbywali oni karę pozbawienia wolności w warunkach oddziału półotwartego, o zmniejszonym rygorze. O zdarzeniu poinformował Polsat News.

REKLAMA

Ppłk Krakowska oświadczyła, iż uciekinierzy nie są niebezpieczni. Byli wówczas skazani za przestępstwa przeciwko mieniu na kary pozbawienia wolności o niskim wymiarze.

Poinformowała, że nie stwarzali problemów wychowawczych oraz w warunkach izolacji więziennej funkcjonowali prawidłowo”. Więźniowie zajmowali miejsce przy pracach remontowych na terenie oddziału. O sytuacji powiadomiono policję. Za mężczyznami wysłane zostały grupy pościgowe.

Resort sprawiedliwości postanowił zlecić kontrolę w sprawie tego incydentu. Czynności prowadzone są przez zespół specjalistów z Centralnego Zarządu Służby Więziennej.

Podziel się: