
Po eksplozji w podwarszawskim Rembertowie w mieszkaniu poszkodowanych dokonano wstrząsającego odkrycia – znaleziono tam duże ilości materiałów wybuchowych oraz pozostałości pocisków moździerzowych. Służby zdecydowały o ewakuacji okolicy.
Decyzję o ewakuacji ogłosiła w niedzielę, 7 wrześni, Żandarmeria Wojskowa. Formacja przekazała w mediach społecznościowych informację o znalezieniu w mieszkaniu poszkodowanych w sobotnim wybuchu dużych ilości materiałów wybuchowych oraz fragmentów ciężkiej amunicji.
„W mieszkaniu rannych we wczorajszym wybuchu w Rembertowie, ŻW ujawniła znaczne ilości materiałów wybuchowych oraz pozostałości po granatach i pociskach moździerzowych. Ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców, podjęto decyzję o ewakuacji budynków w okolicy ul. Zawiszaków” – napisała ŻW w serwisie X.
Ewakuacja stanowi ciąg dalszy wydarzeń z sobotniego wieczora, kiedy grupa cywilów wtargnęła na teren poligonu 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej w Rembertowie. Wojsko podkreśla, że nieupoważnione osoby znalazły się tam pomimo wyraźnego oznakowania terenu „zakazem wstępu”.
Około godz. 18:30 doszło do eksplozji. Rannych zostało dwóch cywili, którzy zostali przetransportowani do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W niedzielę służby przeszukały lokal, w którym mieszkali poszkodowani. W związku z tymi wydarzeniami wszczęto śledztwo pod nadzorem Działu ds. Wojskowych Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ursynów. „To dopiero początek sprawy” – podkreśla rzecznik komendanta głównego ŻW ppłk Paweł Durka.
Źródło: rmf24.pl