Grzegorz Braun jest kandydatem na prezydenta Gdańska. Na czwartkowej konferencji prasowej przedstawił swoje plany dotyczące miasta i jego mieszkańców. – Żadnego tęczowego Gdańska, żadnego wolnego miasta Gdańska – konceptu, którym brzydko bawią się gdańskie elity postpeerelowskie w ostatnich latach – powiedział kandydat. Dodał także, że dzieci z Gdańska trzeba chronić przed projektami seksualizacji, sodomizacji życia publicznego, genderyzacji, wprowadzonej do szkół pod oszukańczym hasłem równości.
Grzegorz Braun podkreślił, że tylko on, człowiek spoza całego układu, może dokonać demontażu gdańskiej elity, które jest znane jako „żerowisko mafii, służb i lóż”. – Przykładem obłędu i hańby jest fakt, iż port lotniczy w tym mieście dalej nosi imię człowieka, który za pieniądze donosił sowieckiej bezpiece na własnych kolegów – stwierdził.
Przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska mają odbyć się 3 marca w niedzielę. Wcześniejsze wybory związane są z wygaśnięciem mandatu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który zmarł 14 stycznia, po tym jak został zaatakowany nożem przez 27-letniego Stefana W. podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.