Poseł PiS Marcin Horała wykorzystał czwartkowy wywiad w TVP1 do krytyki przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej Donalda Tuska. Zdaniem wiceministra infrastruktury były szef Rady Europejskiej skończył się jako polityk.
– Tusk kiedyś był bardzo ważny w Polsce, natomiast teraz sam siebie zredukował do roli internetowego trolla, który jakiś złośliwy tweet raz na jakiś czas poczyni. Pewnie sprawdza zasięgi i cieszy się, że już te 100 tys. osób ten wpis przeczytało – stwierdził Horała.
Pełnomocnik rządu Mateusza Morawieckiego powiedział, że jednak cieszy go to, że Tusk nadal „jest tak aktywny”. – Przypomina, zwłaszcza tym, którzy na co dzień nie zajmują się polityką, jak to było, kiedy w Polsce rządził Donald Tusk – podkreślił.
– Teraz startuje jego uczeń. Rafał Trzaskowski chciałby, by te czasy wróciły – gdy nie było 500 plus, gdy pod przymusem trzeba było pracować do 67. roku życia – oświadczył Horała, nawiązując do trwającej kampanii przed II turą wyborów prezydenckich, w której Trzaskowski zmierzy się z Andrzejem Dudą.
Według polityka PiS dzisiejszy „los Donalda Tuska, czy wcześniej Aleksandra Kwaśniewskiego, to wielkie memento dla wszystkich, którzy zajmują się polityką, a którym może na chwilę do głowy uderzyć woda sodowa i uwierzą, jacy są wielcy”.