Pod koniec 2019 roku głośno zrobiło się wokół zawieranych przez szpitale i poradnie z lekarzami umów. Powodem były zapisy, określające prawo pomniejszenia wynagrodzenia lekarza o koszty badań, które zleci lekarz wykonując zawód w tym szpitalu lub poradni. Sprawę tę ujawnił dr Bartosz Fiałek.
Rzecznik Praw Pacjenta stoi na stanowisku, że organizacja udzielania świadczeń zdrowotnych w oparciu o tego rodzaju umowy budzić uzasadnione wątpliwości i może sprawić, że pacjenci będą mieli ograniczony dostęp do badań. Tym samym zostanie naruszone prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających aktualnej wiedzy medycznej i udzielanych z należytą starannością.
W przypadku ustalenia, że zamiarem stron podpisujących umowę, nie było ograniczenie dostępu do badań laboratoryjnych i diagnostyki obrazowej, a tylko dookreślenie pewnych zasad rozliczeń, trudno będzie negatywnie ocenić zapisy takiej umowy, przynajmniej z punktu widzenia przepisów Kodeksu cywilnego. Jednak w sytuacji, kiedy w efekcie zawarcia takiej umowy rzeczywiście miało miejsce ograniczanie zlecania i wykonywania badań dla pacjentów, to Rzecznik Prawa Pacjenta oceni tę sytuację, jako prowadzącą do naruszenia praw pacjentów dostępu do badań laboratoryjnych i diagnostyki obrazowej. Wówczas Rzecznik będzie musiał także ocenić, czy do naruszenia prawa pacjentów doszło na skutek wspólnego działania obu stron czy raczej było to działanie jednej ze stron umowy.