Jackowski szokuje! Wojsko na ulicach Śląska, świat spotka coś strasznego

Jasnowidz Krzysztof Jackowski znów szokuje Polaków wizją niedalekiej przyszłości! Tym razem jego przewidywania dotyczą mieszkańców Śląska. Niestety, jak to ostatnio bywa coraz częściej, profeta z Człuchowa nie ma dobrych wiadomości dla Ślązaków. W swojej wizji zobaczył tłumy wojska m.in. na terenie Katowic. Co tam się stanie!?

Krzysztof Jackowski w rozmowie z „Super Expressem” podzielił się z czytelnikami swoją kolejną wizją. Samego jasnowidza chyba nie trzeba przedstawiać. To słynny specjalista od spraw paranormalnych z Człuchowa w woj. pomorskim. Jackowski zasłynął przede wszystkim z wielokrotnego udzielania policji pomocy w znajdowaniu ciał zaginionych osób. Na co dzień profeta zajmuje się jednak przewidywaniem przyszłości na swoim kanale YouTube.

Jego przepowiednie nie zawsze się sprawdzają – podobnie jak nie zawsze Jackowskiemu udawało się odnajdywać zaginione osoby. W obu przypadkach jednak – pomimo pomyłek – Człuchowianin miewa również trafne wizje. Potwierdzają to niejako rzesze widzów. Dziesiątki tysięcy osób regularnie oglądają jego transmisje live, w których przepowiada przyszłość, zarówno lokalną jak i globalną.

Jackowski: Widzę jak zbiera się wojsko. Pojawi się niepokój na Śląsku

Tym razem Jackowski przyjrzał się przyszłości naszego podwórka, a dokładniej Śląska. Jasnowidz niestety nie zobaczył nic dobrego. Ślązacy nie będą zachwyceni jego wizją, a na dodatek może ona zaniepokoić mieszkańców także innych regionów Polski, gdyż sytuacja na południu kraju ma być skutkiem poważniejszych wydarzeń na świecie.

„Na Śląsku widzę dużo wojska. Dla żadnego miasta nie są to dobre wizje. Pojawi się jakiś niepokój na Śląsku. Widzę, jak zbiera się wojsko. Co to oznacza? To oznacza, że na świecie będą działy się bardzo złe rzeczy. I jak mówię, rykoszetem w Polsce też będą się działy złe rzeczy. Wiadomo, że jak na świecie rozgorzeje coś gorszego jak wojna na Ukrainie (…), to wiadomo, że w Polsce, będącej blisko Ukrainy, nie będzie można żyć normalnie. To się rozumie samo przez się. Będą się działy różne rzeczy, tak jakby echem 2023 rok nie da nam odetchnienia, tylko coś się spotęguje” – powiedział jasnowidz Krzysztof Jackowski w rozmowie z „Super Expressem”.