Obecnie za jedno kurze jajo zapłacimy – w zależności od jego pochodzenia – od 30 gr za kupione w dyskoncie jajo z chowu klatkowego do nawet 1,20 zł za jajko z wolnego wybiegu. Cena jaja na bazarze to najczęściej złotówka i więcej. Niedługo jednak te ceny będą uważane za niskie, gdyż w najbliższych miesiącach jaja znacznie podrożeją. Powód? Coraz większy popyt i zmniejszająca się niezwykle szybko liczba kur.
Według oficjalnych danych tylko w pierwszych trzech miesiącach 2020 roku – w porównaniu rok do roku – liczba młodych niosek zmalała aż o 1 milion 700 tys. sztuk.
Jak informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, coraz mniej kur jest w profesjonalnych kurnikach, w których zanotowano spadek liczby ptaków o 16 proc. Identyczny trend występuje również u prywatnych gospodarzy, gdyż w przydomowych kurnikach kur jest mniej o około pół miliona sztuk.
Polska jest dziś szóstym co do wielkości producentem jaj w Unii Europejskiej o rocznej produkcji na poziomie około 570 tys. ton. Z tego od 65 do 70 proc. trafia na rynek krajowy, a reszta za granicę
Przy coraz mniejszej liczbie kur oraz konieczności realizowania zamówień zagranicznych jest niemal pewne, że trudniej będzie kupić jaja w sklepach, a ponadto ich ceny jaj będą znacznie wyższe niż obecnie.