„Kto nie chce pracować, niech też i nie je”, napisał na swoim profilu na Facebooku Janusz Korwin-Mikke. Zdaniem lidera partii Wolność, taką zasadą kieruje się kapitalizm i dlatego, w odróżnieniu od socjalizmu, jest uczciwy.
„Dobrobyt nie pochodzi z dotacji i zasiłków socjalnych, ale z ciężkiej i uczciwej pracy!”, podkreśla Korwin-Mikke. „Kapitalizm daje bogactwo, ale gdyby socjalizm zapewniał krajowi większe bogactwo od kapitalizmu, to i tak trzeba być za kapitalizmem, bo jest to system uczciwy”, przekonuje prezes Wolności i dodaje, że „głoszenie socjalizmu jest przestępstwem większym i groźniejszym niż pochwalanie rabunku i kradzieży!”.
Jednak, jak zaznacza Korwin-Mikke, pomnażanie bogactwa nie jest łatwe z uwagi między innymi na system podatkowy i przez to, że państwo krępuje inicjatywę ludzi przedsiębiorczych. „Człowiek chce coś zrobić, a tu na karku siedzą mu PIP, Sanepid, dwa urzędy podatkowe i coś tam jeszcze; a on nie może wzlecieć! To jest program prawicy: otworzyć okno żeby oni mogli wzlecieć! O to chodzi żeby pozwolić ludziom latać! Żeby ludziom pozwolić działać!”, wyjaśnia Korwin-Mikke.
Obecnie „dziesięciu słabeuszy trzyma za nogi jednego orła i nie pozwala mu wzlecieć”, pisze polityk. „Otóż na tym właśnie polega socjalizm!”, wyjaśnia.