Po tym, jak premier Mateusz Morawiecki ogłosił termin wyborów samorządowych, rozpoczęła się oficjalnie kampania wyborcza. Na ulicach całej Polski można już zobaczyć billboardy z wizerunkiem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i hasłami uderzającymi w partię rządzącą.
„PiS wziął miliony i chce być bezkarny”, „PiS wziął miliony, a ludzi nie stać na leki”, „PiS wziął miliony, a tanich mieszkań nie ma”, „PiS wziął miliony, a prąd drogi jak nigdy”, „PiS wziął miliony, a wszystko drożeje” – to tylko niektóre z wielu napisów, które widnieją na tablicach reklamowych obok zdjęcia rozwścieczonej twarzy Jarosława Kaczyńskiego.
Zdjęcie wykonane podczas słynnego wystąpienia prezesa PiS, kiedy w Sejmie mówił o „zdradzieckich mordach”.
– Wybraliśmy to zdjęcie, bo wtedy prezes Kaczyński odsłonił swoją prawdziwą twarz i pokazał, co naprawdę myśli o rywalach politycznych i Polakach, którzy mają inne poglądy polityczne – powiedział poseł Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej.
Obecna kampania billboardowa wymierzona w PiS została sfinansowana przez koalicyjny komitet wyborczy „Platforma Nowoczesna Koalicja Obywatelska”. Nazwa ta zresztą – zgodnie z prawem – jest umieszczona na każdym z nośników reklamowych firmy Stroer, na których zostało wykupione miejsce.
Koalicja Obywatelska chce w ten sposób posumować dotychczasowe rządy PiS. – Chcemy to pokazać na starcie kampanii, bo jesteśmy przekonani, że PiS będzie obiecywał nadal. Zwiastunem tego były plotki rozsiewane przez polityków, że rozważają podniesienie 500 plus do 1000 plus – podkreślił Jan Grabiec.
Akcja ma potrwać w całej Polsce przez kilka tygodni.