Jesienią ma dworze zaczyna robić się coraz zimniej, a więc warto ochronić ostatnie kwiaty w ogródku, w tym rododendrony. Niebawem wystąpią pierwsze przymrozki. Jak więc najlepiej zabezpieczyć rośliny przed chłodem?
Czy różaneczniki przetrzymają zimę?
Rośliny w sezonie wiosenno-letnim upajają nas ślicznymi kwiatami. To wyjątkowa dekoracja ogrodu. Mają błyszczące liście, a przez całe wakacje kwitną chyba najlepiej ze wszystkich roślin na działce. Różanecznikom naprawdę niestraszna mroźna aura. Niektóre mrozoodporne gatunki mogą przetrwać -25°C, a czasami -30°C. Pozostałe odmiany, którym nie służy sroga zima, potrzebują naszej pomocy. Jak je ochronić?
Zabezpieczenie w zimowych miesiącach przyda się szczególnie młodym roślinom. Jeśli dopiero niedawno je posadziłeś albo masz wrażliwe na mróz odmiany, to powinieneś osłonić sadzonki na zimę. Pewnym gatunkom rododendronów nie służą ujemne temperatury. Ochronisz je rozmaitymi materiałami. Świetnie nadają się do tego maty ze słomy lub włóknina. Jeden z tych materiałów owiń dookoła rododendronów i zwiąż w pęki. Musisz się liczyć z tym, że kwiaty, których nie osłonisz przed mrozem, mogą nie zakwitnąć w kolejnym roku. Niewykluczone, że młode sadzonki zupełnie zmarnieją przez sezon zimowy. Z tej przyczyny, tak kluczowe jest ich zabezpieczenie. O czym jeszcze warto pamiętać jesienią?
Różaneczniki przed zimą warto dobrze nawodnić. Ale jest jeden wyjątek – w przypadku obfitej, deszczowej aury nie trzeba tego robić. Warto wiedzieć, że to właśnie deficyt wody może zniszczyć rododendrony.
Nad ochroną sadzonek na zimę warto pogłówkować już teraz, bo z tygodnia na tydzień będzie robiło się coraz chłodniej. Rośliny przetrzymają zimniejszy okres roku, o ile zagwarantujemy im dogodne warunki.
Czytaj też: Patent na piękny filodendron prosto z kuchni. Nawóz za grosze postawi go na nogi