To, co w pokojowo nastawionej Europie Zachodniej wydaje się nie do pomyślenia, w Turcji jest normą propagowaną przez władze i akceptowaną przez sporą część społeczeństwa.
Turecki Prezydent Recep Erdogan zachwycił zgromadzonych na wiecu zwolenników, jednocześnie wprawiając w osłupienie tę część świata, która przeciwna jest siłowym rozwiązaniom konfliktów niosących zawsze niepotrzebną śmierć. Oburzenie słowami Erdogana spotęgował fakt, że wykorzystał on do agitowania swojej polityki małą, przestraszoną dziewczynkę.
Kontrowersyjna wypowiedź prezydenta miała miejsce w czasie spotkania ze swoimi zwolennikami podczas kongresu Partii Sprawiedliwości i Rozwoju. Erdogan zaprosił wtedy na scenę małą dziewczynkę ubraną w mundur na wzór umundurowania tureckich oddziałów specjalnych. 6-latka wyraźnie była przerażona całą sytuacją. Stojąc u boku prezydenta kraju łkała, zapewne nie do końca zdając sobie sprawę z tego, czemu jej obecność na scenie ma służyć.
Natomiast Erdogan doskonale wiedział, cynicznie wykorzystując przerażone dziecko jako element propagandowy. – Mamy tu kasztanowe berety, ale kasztanowe berety nigdy nie płaczą – powiedział przywódca Turcji, całując wciąż płaczącą dziewczynkę w policzek.
– Ona ma turecką flagę w kieszeni. Jeśli zginie męczeńsko, położymy na niej flagę, jak Bóg da – kontynuował Erdogan, nawiązując do honorowego pogrzebu. Gdy spytał dziewczynkę retorycznie czy jest gotowa na wszystko, ta oczywiście odpowiedziała „tak”.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=7&v=TbW3E2sa2HE