Rada Naczelna PSL podjęła w niedzielę uchwałę, w której stwierdziła, że naturalnym kandydatem partii na prezydenta jest prezes Władysław Kosiniak-Kamysz. Lider ludowców zapewnił, że jest gotów wystartować i zmierzyć się w rywalizacji z Andrzejem Dudą.
W ocenie szefa PSL, aby wygrać wybory prezydenckie w 2020, nie wystarczy dzisiaj być przedstawicielem jednej formacji politycznej. Dlatego jest on zwolennikiem zorganizowania prawyborów, które wyłonią wspólnego kandydata opozycji. „Jakby znalazł się ktoś godniejszy” od niego do ubiegania się o najwyższy urząd, jest on gotów zrezygnować ze startu.
Zawsze jak patrzę na kandydata na prezydenta to wyobrażam go sobie jak rozmawia , prowadzi negocjacje z największymi tego świata / niestety nie widzę w tej roli WKK. Nie ten format i charyzma
— Tomasz (@Tomasz44259192) November 3, 2019
– Trzeba być kandydatem szerokiego porozumienia. I do takiego szerokiego porozumienia chciałbym wezwać wszystkie siły polityczne, ale przede wszystkim zaprosić do tego porozumienia wszystkich Polaków, żebyśmy wspólnie podjęli to wzywanie – zaapelował Kosiniak-Kamysz.
– Ja osobiście jestem do tego gotowy. Ale najpierw trzeba wykonać wysiłek, tak jak się udało z Koalicją Polską: zjednoczyć różne środowiska. Zbudować nie w kontrze do jakiejś partii, ale coś ponadpartyjnego, właśnie ruch obywatelski – stwierdził szef PSL.
Kosiniak-Kamysz zapowiedział przy tym, że właśnie rusza w Polskę z akcją „prezydent 2020” i będzie prezentował PSL-owską „koncepcję prezydentury”. Zaznaczył, że w ramach tego objazdu sam będzie prezentował się jako potencjalny kandydat na prezydenta.
https://twitter.com/JakubDudek97/status/1190249248572477442