Brexit zostanie odwołany? Już ponad milion Brytyjczyków podpisało się pod petycją o pozostanie Wielkiej Brytanii w UE!

REKLAMA

Brytyjczycy szturmują stronę internetową parlamentu, na której można podpisać się pod petycją dotyczącą wycofania się z artykułu 50 Traktatu o Unii Europejskiej. To właśnie na jego mocy Londyn 29 marca lub, co bardziej prawdopodobne, później o kilka lub kilkanaście tygodni opuści wspólnotę.

Pod petycją o pozostanie w Unii Europejskiej wciąż podpisują się tysiące Brytyjczyków. Jak podały media, podpisów przybywa w zawrotnym tempie. Wyliczono, że aż dwa tysiące na minutę. Zainteresowanie jest tak duże, że w pewnym momencie nie wytrzymały serwery, co spowodowało czasową awarię strony brytyjskiego parlamentu. Strona już działa, a podpisów nadal przybywa.

REKLAMA

„Tempo zbierania podpisów pod petycją jest najwyższe w historii. Musieliśmy wprowadzić pewne zmiany, aby zapewnić, że witryna pozostanie stabilna i otwarta na podpisy oraz nowe petycje”, napisano na Twitterze komisji zajmującej się petycjami brytyjskiego parlamentu.

„Rząd wielokrotnie powtarzał, że wyjście z Unii Europejskiej to »wola ludu«. Musimy położyć kres temu twierdzeniu, pokazując siłę naszego wsparcia dla pozostania w UE”, czytamy w petycji, którą masowo podpisują Brytyjczycy.

REKLAMA

Co spowodowało taki wzrost popularności petycji, która powstała już w listopadzie, i przez kilka miesięcy do środy 20 marca podpisało się pod nią zaledwie 370 tysięcy osób? Media spekulują, że na  raptowny wzrost zainteresowania tematem w ostatnich 24 godzin mogło mieć orędzie, które wygłosiła w środę Theresa May. Być może wpływ na to miało orędzie do narodu, które w środę wygłosiła brytyjska premier.

– To opóźnienie jest czymś, czego osobiście bardzo żałuję. Jestem absolutnie pewna, że wy – suweren – macie tego serdecznie dość. Macie dość walk wewnętrznych, proceduralnych problemów, politycznych gier. Jesteście zmęczeni tym, że parlamentarzyści nie mówią o niczym innym niż brexit, choć macie realne zmartwienia: szkoły, opieka zdrowotna, przestępczość. Chcecie, by ten proces się skończył. Zgadzam się i jestem po waszej stronie – mówiła brytyjska premier.

REKLAMA

Parlament brytyjski musi omówić wniosek zawarty w petycji podczas debaty, ponieważ tego wymaga prawo. Szanse na odwrócenie procedury brexitu są już jednak bardzo małe.

Podziel się: