
Jarosław Kaczyński skomentował konwencję zjednoczeniową KO, twierdząc, że „duża, silna partia połączyła się z dwoma dyskretnymi”. Po każdym kąśliwym komentarzu prezesa PiS sala pękała ze śmiechu.
W trakcie ostatniego dnia konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński postanowił zakpić z konwencji zjednoczeniowej KO. W jej trakcie Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Inicjatywa Polska połączyły siły.
– Praca, praca i jeszcze raz praca, a najdalej za dwa lata, a może i wcześniej, będziemy mieli już tego pozytywne konsekwencje. O tym jestem głęboko przekonany. A szczególnie przekonali mnie ci, którzy dzisiaj zorganizowali w Warszawie inne spotkanie, ważne – mówił Kaczyński, wywołując śmiech na sali.
Kpiące komentarze Kaczyńskiego
Zgromadzeni co chwilę reagowali salwami śmiechu. – Otóż jedna partia, która niewątpliwie istnieje, jest nawet dużą, silną partią. Czasem ma wysokie notowania, ale takie jakieś dziwnie związane z różnymi ich przedsięwzięciami, ale oczywiście to jest tylko taka sugestia, ja niczego tutaj nie rozstrzygam. Ta partia, zjednoczyła się z dwoma innymi, które też istnieją, tylko dyskretnie – dodał prezes PiS.
Po chwili Kaczyński zareagował na reakcje publiki. – Proszę państwa, no… dyskrecja to jest naprawdę wielka zaleta, więc nie ma z czego się tu śmiać. Otóż te dwie partie dyskretne połączyły się z tą jedną niedyskretną. I proszę państwa… zdecydowano się także na nową nazwę, tę samą, która była przedtem – stwierdził.

