Jarosław Kaczyński ogłosił gotowość do współpracy z Konfederacją. Razem ze swoją partią prezes PiS stawia jednak warunki – tzw. „Deklarację Polską”. Zawarte w niej 10 postulatów ma na celu „zażegnanie niebezpieczeństw związanych z utratą suwerenności i niepodległości Polski”. Dokument ma nawiązywać do tzw. „Deklaracji Toruńskiej”, którą prezydent elekt Karol Nawrocki podpisał po wywiadzie dla Sławomira Mentzena przed II turą wyborów prezydenckich w maju tego roku.
„Jeżeli pewne siły polityczne mówią, że mogą się umawiać na rządzenie zarówno z nami, jak i z Platformą Obywatelską, no to mówią, że w gruncie rzeczy nie chcą zmienić systemu w Polsce, nie chcą odrzucić postkomunizmu, nie chcą, by Polska prowadziła politykę, która jest naprawdę w interesie naszego kraju” – stwierdził Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS wyraził gotowość do współpracy z Konfederacją. Podkreślił, że „nikogo nie oskarża”, ale potrzebuje jasności co do intencji prawicowej koalicji, bo „wiele tego rodzaju deklaracji już słyszał”.
Kaczyński i PiS opracowali 10 punktów-warunków, jakie Konfederacja musiałaby spełnić, aby możliwe było podjęcie współpracy:
Nie dla koalicji z Tuskiem i jego ludźmi,
Nie dla współpracy z putinowską Rosją,
Tak dla sojuszu z USA,
Nie dla nielegalnej imigracji, tak dla deportacji,
Nie dla centralizacji Unii Europejskiej,
Nie dla euro w Polsce, tak dla suwerenności i wolności,
Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy,
Nie dla ideologii w edukacji,
Tak dla suwerenności energetycznej,
Mieszkanie prawem, nie towarem.
„Powtarzam, zwracamy się do Konfederacji. Przypominam, że pan prezydent Nawrocki podpisał Deklarację Toruńską, choć nie w każdym punkcie jest dla nas łatwa, a w tym wypadku jest kwestia podpisania tej deklaracji przez naszych kolegów z Konfederacji” – powiedział Kaczyński.
Dodał, że jest otwarty na podpisanie deklaracji także przez inne ugrupowania, ale postawił na pierwszym miejscu Konfederację, bo „jej sprawa jest dzisiaj najważniejsza”.
„Deklaracja Toruńska”. W maju Nawrocki podpisał listę postulatów Sławomira Mentzena
Przypomnijmy, że 22 maja tego roku Karol Nawrocki podpisał przed II turą wyborów prezydenckich tzw. „Deklarację Toruńską” Sławomira Mentzena, która miała „ułatwić” sympatykom Konfederacji wybór pomiędzy Nawrockim a Trzaskowskim. Trzaskowski nie zdecydował się podpisać dokumentu, pomimo tego, że – jak twierdził – zgadzał się z niektórymi punktami.
W „Deklaracji Toruńskiej” Nawrocki zgodził się na wypełnienie wszystkich następujących zobowiązań:
Nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi istniejące podatki, składki, opłaty lub wprowadza nowe obciążenia fiskalne.
Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej obrót gotówkowy i będę stał na straży polskiego złotego,
Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej swobodę wyrażania poglądów zgodnych z polską Konstytucją.
Nie pozwolę na wysłanie polskich żołnierzy na terytorium Ukrainy.
Nie podpiszę ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO.
Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni.
Nie zgodzę się na przekazywanie jakichkolwiek kompetencji władz Rzeczypospolitej Polskiej do organów Unii Europejskiej.
Nie podpiszę ratyfikacji żadnych nowych traktatów unijnych osłabiających rolę Polski, np. poprzez osłabienie siły głosu lub odebranie prawa weta.
Źródło: polsatnews.pl / konfederacja.pl
