13 grudnia 1981 roku dekretem Rady Państwa władze komunistyczne PRL wprowadziły w Polsce stan wojenny. Powołano Wojskową Radę Ocalenia Narodowego (WRON), a władzę w kraju przejęło wojsko. W 38 rocznicę tamtego wydarzenia w sieci pojawiły się komentarze polityków obozu rządzącego.

Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski przypomniał, że następne dwa lata po wprowadzeniu stanu wojennego to „ponad sto ofiar śmiertelnych, tysiące poszkodowanych, rannych, internowanych”. Zdaniem polityka należy wyciągnąć wnioski z tamtego doświadczenia  i budować wspólnotę, odpowiednio wychowując młodych. „Dziś naszym obowiązkiem jest wychowywać młode pokolenia tak, by już nigdy Polacy nie występowali przeciwko Polakom”, stwierdził Karczewski.

Były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zauważył z kolei, że winni wystąpienia przeciwko społeczeństwu nie zostali do tej pory ukarani, a prawda o stanie wojennym nie zawsze się przebija.

„13 grudnia 1981 r. Jaruzelski wprowadził stan wojenny, obraz terroru, z jakim przyszło naszemu narodowi się zmierzyć jest wciąż boleśnie żywy. Cyniczny jest brak ukarania winnych i nadal powtarzane kłamstwa o konieczności obrony kraju przed Sowietami, Jaruzelski o inwazję sam zabiegał”, podkreślił Macierewicz.

Marek Kuchciński zaznaczył natomiast, że stan wojenny opóźnił w Polsce przemiany demokratyczne. „W trakcie jego trwania internowano łącznie 10 131 działaczy związanych z „Solidarnością”, a życie straciło kilkadziesiąt osób”, przypomniał były marszałek Sejmu.


Obserwuj nas w Google News i bądź na bieżąco!

→ Wejdź i naciśnij gwiazdkę