Jako wizytówkę swojego profilu w medium społecznościowym, Dawid S. (29 l.) wybrał rozczulającą fotografię, na której tuli do nagiej piersi śpiące niemowlę. Inne zdjęcia pokazują jak całuje matkę dziecka. Można by rzec, na podstawie takiego wizerunku, że to wspaniały, przykładny mąż i ojciec. Okazuje się jednak, że to tylko poza, bo w rzeczywistości 3-miesięczny Kajetan był przez niego katowany. Matkę z kolei przypalał papierosami.
Komentarz Bogumiły W. (28 l.). do fotki partnera na Facebooku głosił: – Kocham cię, misiaczku, najbardziej na świecie.
Z Dawidem S. związała się cztery lata temu. To była jej druga wielka miłość. Owocem pierwszej był 9-letni Mariusz. Dawid też już miał kilkuletnie dziecko. Postanowili razem zamieszkać w centrum Elbląga.
Mężczyzna działał w branży budowlanej. Miał własną firmę i chyba nie podobało mu się, że Bogumiła jest bez pracy. Sąsiedzi nie potwierdzali tego, aby było słychać odgłosy awantur. Niemniej śledztwo wykazało, że kobieta była maltretowana, a gdy pojawiło się dziecko, także wobec niego stosowana była przemoc. Powodem miał być płacz niemowlęcia.
15 stycznia malutki Kajetan trafił do szpitala w Elblągu. – Praktycznie każda kość we tym małym ciałku została złamana – orzekli lekarze. Wówczas powiadomiono policję, która zatrzymała Dawida S. On sam do zarzutów się nie przyznawał.
– Sąd już aresztował go tymczasowo na trzy miesiące. Za to co zrobił, grozi mu do 8 lat więzienia – informuje komisarz Krzysztof Nowacki, rzecznik KMP w Elblągu.