Od samego początku stanowiska funkcji wicepremiera Jarosław Kaczyński zapowiadał, że jest to jedynie tymczasowa funkcja. Kilkukrotnie pojawiał się już termin jego ustąpienia, ale dotychczas nic z tego nie wychodziło. Teraz jednak pojawił się konkretny termin, jednak do jego spełnienia potrzebny będzie jeden warunek.
Pierwsze informacje na temat odejścia Jarosława Kaczyńskiego z rzędu pojawiły się podczas posiedzenia klubu parlamentarnego partii w październiku 2017 roku. Prezes PiS sam wówczas zapowiedział swoją rezygnację. Docelowo miało do tego dojść na początku 2022 roku, o czym również przekonywał w rozmowach z mediami.
Choć do tej pory brakowało konkretnej daty, w której odejście Kaczyńskiego z rządu stanie się faktem, teraz jednak pojawiło się więcej szczegółów. Tygodnik „Wprost” ustalił, że miałoby do tego dojść w ciągu kilkunastu najbliższych dni, a dokładniej na przełomie lutego i marca.
Aby jednak do tego doszło, musi zostać spełniony jeden warunek. We wtorek 22 lutego odbędzie się posiedzenie Rady Ministrów, w trakcie którego omawiana będzie kwestia ustawy o obronie ojczyzny. 23 lutego z kolei trafi ona do Sejmu i jeśli zostanie przyjęta, Kaczyński „osiągnie swój cel i odejdzie z rządu” – zapowiada „Wprost”. Z drugiej jednak strony decyzja może zostać jeszcze zmieniona, jeśli dojdzie do wybuchu wojny na Ukrainie.
Poza dalszym pobytem Kaczyńskiego w rządzie ważą się również losy Michała Dworczyka. Warto przypomnieć, że od połowy ubiegłego roku w sieci regularnie pojawiają się screeny korespondenci mailowej, która ma pochodzić właśnie ze skrzynki pocztowej szefa KPRM.