Były lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna sprzeciwił się kilka dni temu wprowadzeniu aborcji na życzenie, co jest jednym z postulatów Strajku Kobiet. – Uważam, że trzeba spokojnie porozmawiać w jaki sposób wrócić do kompromisu aborcyjnego, jak go unowocześnić i dać mu nowe życie – stwierdził na antenie Polsatu.
W piątek Schetyna został za swoje słowa ostro zaatakowany przez sekretarza generalnego PO Marcina Kierwińskiego. Polityk oświadczył – w imieniu PO i Koalicji Obywatelskiej, których politycy wspierają manifestacje organizowane przez Strajk Kobiet – że Schetyna przedstawił wyłącznie swoje prywatne poglądy.
– Powiedział dość kategorycznie własne zdanie na temat aborcji, niejako projektując to tak, jakby to było zdaniem Koalicji Obywatelskiej – mówił Kierwiński w Radiu ZET. – Chyba poszedł o krok za daleko, to nie jest stanowisko PO – dodał. Oznajmił, że dyskusja na temat aborcji powinna odbywać się wewnątrz KO.
– Nie wiem skąd takie twarde sformułowania Grzegorza Schetyny, bo to nie on dziś będzie podejmował decyzję za całą KO – podkreślił członek władz PO.
🎥 @MKierwinski deklaruje, że jest zwolennikiem liberalizacji prawa aborcyjnego. @SchetynadlaPO? "To nie on dziś będzie podejmował decyzję za całą KO. Poszedł o krok za daleko. To nie jest stanowisko PO".@RadioZET_NEWS 👇https://t.co/nClwgGRqNE pic.twitter.com/wTdQSTvvp8
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) November 27, 2020