Nie do końca chcianym pomnikiem ofiar rzezi wołyńskiej zainteresował się ojciec Tadeusz Rydzyk, który być może „przygarnie” kontrowersyjną instalację, aby postawić ją w Parku Pamięci Narodowej w Toruniu.
Chodzi o 14-metrowy pomnik projektu rzeźbiarza Andrzeja Pityńskiego, od 40 lat żyjącego i tworzącego w Stanach Zjednoczonych. Monument został wykonany z brązu pokrytego jasnobrązową platyną. Centralnym elementem instalacji jest orzeł w koronie, na którego rozpostartych skrzydłach są umieszczone nazwy miejscowości, w których doszło do mordów na Polakach dokonanych przez UPA. W środku orła wycięto krzyż, a w powstałej luce umieszczono postać dziecka nabitego na widły. U podnóża pomnika znajdują się naturalnej wielkości postacie ojca, matki z niemowlęciem, chłopca i dziewczynki. Za tymi postaciami widnieje fragment ogrodzenia ze sztachetami, na które wbite są trzy główki dziecięce, a czwarta leży obok płotu na ziemi. W wokół płomienie stanowiące jednocześnie podstawę monumentu.
Pomysłodawcy pomnika tłumaczą: – Monumentalny pomnik Rzeź Wołyńska będzie wymownym symbolem pamięci Narodu Polskiego o zbrodni ludobójstwa dokonanej na polskiej ludności wschodnich terytoriów II Rzeczypospolitej. Stanie w Polsce, by nigdy Polacy nie zapomnieli o swoich rodakach, którzy w bestialski sposób zostali zamordowani w latach 1942-1945 tylko dlatego, że byli Polakami i katolikami.
Budzący wiele emocji pomnik nie przez wszystkich jest akceptowany. Na początku tego roku projekt budowy pomnika nie został dopuszczony do głosowania w ramach Jeleniogórskiego Budżetu Obywatelskiego 2017. Teraz jest on przechowywany w częściach w Gliwicach. Czy ktoś jest zainteresowany postawieniem go w godnym miejscu? Rzekomo ojciec Rydzyk zaproponował, aby pomnik stanął w Porcie Drzewnym w Toruniu, gdzie na należących do redemptorystów terenach stworzony zostanie Park Pamięci Narodowej. A że nie jest to teren publiczny, postawienie monumentu nie
wymaga zgody rady miasta.