Janusz Korwin-Mikke w swoim wpisie na Facebooku odniósł się do słów publicysty Rafała Ziemkiewicza, który powiedział, że „wszyscy mają współczucie dla inwalidów – no, może z wyjątkiem JKM.”
– P.Rafał A.Ziemkiewicz powiedział, że wszyscy mają współczucie dla inwalidów – no, może z wyjątkiem JKM. Otóż to czy mam współczucie to moja prywatna sprawa, ale tak czy owak nigdy go nie okażę. Polityk okazujący współczucie to nieporozumienie: natychmiast otoczy go wianuszek ludzi, którym trzeba będzie współczuć. Na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą. – napisał lider partii Wolność.
– Jak zostanę szefem fundacji charytatywnej to będę okazywał współczucie. bo to będzie mój zawód. Ale teraz wykonuję zawód polityka, wiec nie mam prawa kierować się uczuciami. Jak chcecie mieć dziury w kasie i zastój w gospodarce to wybierajcie sobie współczujących polityków. – dodał w swoim wpisie.