– Chcę być prezydentem, nie rezydentem. Andrzej Duda jest niesamodzielny – powiedział w niedzielę w Szczecinie lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. – Niektórzy nazywają go notariuszem. Ja uważam, że nie należy obrażać notariuszy, bo oni biorą odpowiedzialność za to, co robią – podkreślił kandydat na prezydenta z PSL-Koalicji Polskiej.
Podczas wizyty w Szczecinie szef ludowców wziął udział w regionalnych obchodach 125-lecia istnienia PSL, spotkał się również z mieszkańcami miasta.
W swoim przemówieniu Kosiniak-Kamysz zaznaczył też, że Polska nie może pozwolić sobie na to, by „ponownie oddać ster w ręce polityka niesamodzielnego, który jest podwykonawcą woli swojego prezesa”. – Ja nie mam nad sobą ani prezesa, ani przewodniczącego. Kierował się będę jedynie wolą narodu – powiedział lider PSL.
💬 Nie możemy ponownie oddać steru w ręce polityka niesamodzielnego, który jest podwykonawcą woli swojego prezesa. Ja nie mam nad sobą ani prezesa ani przewodniczącego. Kierował się będę jedynie wolą Narodu.
📍 Szczecin
🙋🏻♂️ #Kosiniak2020 pic.twitter.com/O53qJnckGg— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) January 5, 2020