Szwedzi i szwedzkie władze mają na tyle dość imigrantów, że… zamierzają im płacić za powrót do swojego kraju! Każdy migrant, który zgodzi się na dobrowolny powrót do ojczyzny, otrzyma jednorazowo 350 tys. koron szwedzkich (tj. ok. 131 tys. złotych!). Szwedzi mają nadzieję, że „przekupując” w ten sposób przybyszów z dalekich stron przywrócą bezpieczeństwo na ulicach państwa, gdzie normą są już strzelaniny i wybuchy bomb.
Rządzący krajem Szwedzcy Demokraci chcą na początku skorzystać z „marchewki”, ale zapowiadają, że jeśli nie przyniesie to smutku, użyją „kijka”.
Rzecznik prawicowej, Szwedzkiej Partii Demokratycznej ds. polityki migracyjnej Ludwig Asplen ocenił w rozmowie z mediami, że – w optymistycznym scenariuszu – proces relokacji nielegalnych imigrantów do krajów pochodzenia potrwa do 2026 roku.
Szwedzi zapłacą migrantom po 30 tys. euro za wyniesienie się z ich kraju! Jeśli to nie zadziała, zaczną się przymusowe deportacje
Cytowany przez serwis „DoRzeczy.pl” szwedzki europarlamentarzysta Charli Weimers stwierdził, że jest to jeden ze sposobów, w jaki Szwedzcy Demokraci zamierzają skończyć z dotychczasową polityką „otwartych drzwi” w ich kraju. Zdaniem Weimersa tego typu kupowanie spokoju u imigrantów pozwoli na przywrócenie bezpieczeństwie na coraz bardziej niegościnnych ulicach skandynawskiego państwa.
Na tę chwilę migranci, którzy przebywają w Szwecji, mają prawo uzyskać zapomogę w kwocie 800 euro, jeśli zdecydują się wrócić do swojego kraju. Rząd szwedzki ma nadzieję, że podnosząc tę kwotę do ok. 30 tys. euro (ok. 131 tys. złotych), zachęci problematyczne osoby do opuszczenia kraju. Pieniądze mają zapewnić środki na podróż oraz zachęcić kraj docelowy do przyjęcia takiej osoby.
Sztokholm zapowiada, że jeśli trudno asymilujące się osoby nie opuszczą kraju dobrowolnie, korzystając z dotacji, państwo przewiduje przymusowe deportacje.