– Pan Bóg żadnych wirusów nie rozprzestrzenia, ponieważ jest święty – stwierdził na antenie Telewizji Trwam ks. prof. Tadeusz Guz. Duchowny ocenił, że przyjmowanie komunii w czasie trwania epidemii nie stanowi dla nikogo zagrożenia.
– Kapłan po pierwsze ma konsekrowane dłonie, kapłan po drugie jako jedyna osoba w zgromadzeniu liturgicznym ma umywane dłonie przy lavabo, czyli przy ofiarowaniu darów dla Boga przez naród wierzący, więc kapłan ma nie tylko umyte ręce w sensie takim, jakiego oczekuje pan minister zdrowia, lecz także kapłan ma umyte ręce w sensie nadprzyrodzonym, czyli łaski – mówił ks. Guz.
Jak Polska będzie bogata Bogiem, to także zwycięży nad tym śmiertelnie niebezpiecznym patogenem#KoronaKrólów pic.twitter.com/jkUldxoD0e
— Cywilizacja Życia (@CywilizacjaZ) March 29, 2020
Przyjmowanie komunii, jak zapewnił duchowny, „nie zagraża ani jednemu Polakowi roznoszeniem jakichkolwiek wirusów, bo to jest akt święty”.
Ks. prof. Guz ocenił, że „jak Polska będzie bogata Bogiem, to będzie też zwyciężczynią nad tym śmiertelnie niebezpiecznym patogenem”.