Ksiądz Andrzej Pawłowski z parafii NMP Wspomożenia Wiernych w Pile poinformował uczniów, którzy w tym mieście popierają i biorą udział w manifestacjach kobiet, protestujących przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, że nie zostaną przez niego dopuszczeni do sakramentu bierzmowania.
„Informuję, że osoby popierające aborcję skreślam z listy do bierzmowania”, napisał kapłan, który odpowiada między innymi za duszpasterstwo akademickie, krąg biblijny, jak również jest katechetą w jednej ze szkół podstawowych w Pile oraz w tamtejszym Zespole Szkół Technicznych. „Nie może iść do bierzmowania ktoś, kto odrzuca Biblię i nauczanie Kościoła!”, oświadczył.
„Gazeta Wyborcza”, która sprawę ujawniła, przywołuje w tekście wypowiedź księdza skierowaną do jednej z uczennic, która brała udział w strajku kobiet.
– Ty chyba nie masz pojęcia w czym bierzesz udział? Dałaś się wkręcić emocjonalnie w wulgarne i demoniczne przedstawienie. I Ty przygotowujesz się do bierzmowania, aby dawać świadectwo wiary i miłości do każdego człowieka, zwłaszcza tego najbardziej niewinnego i bezbronnego? – miał stwierdzić ks. Pawłowski.
– Jak to jest? Przez lata aborcja była dopuszczalna z powodu wad genetycznych płodu i on dopuszczał do bierzmowania. A teraz, przez jedną decyzję PiS-owskich sędziów, może wykreślać? Doszliśmy do absurdu – komentowali w „GW” uczniowie decyzję księdza.
To się naprawdę dzieje. Wiadomość księdza katechety z I Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Pile, skierowana do uczniów przygotowujących się do bierzmowania.
"Kościół otwarty dla wszystkich wiernych" powiadacie.#Wstyd #LegalnaAborcja pic.twitter.com/xnK1UsZN51
— Kacper Malinowski 🇵🇱 (@KacperHenryk) October 26, 2020