Paweł Kukiz w sobotę na swoim Twitterze zamieścił wpis informujący, że chce uniemożliwić posłom chowanie się za immunitetem, zwłaszcza jeśli ciążą na nich zarzuty karne.
„Zbieramy podpisy pod projektem ustawy uniemożliwiającej chowanie się posła za immunitetem w przypadku karnych zarzutów przeciw niemu. Pomożecie?” – napisał lider Kukiz’15
Zbieramy podpisy pod projektem ustawy uniemożliwiającej chowanie się posła za immunitetem w przypadku karnych zarzutów przeciw niemu. Pomożecie ? @pisorgpl , @Platforma_org , @nowePSL ,@Nowoczesna
— Paweł Kukiz (@pkukiz) February 10, 2018
Obecnie, Konstytucja RP nie daje możliwości pociągnięcia posła do odpowiedzialności karnej –potrzebna jest do tego zgoda Sejmu. Jak wyjaśnia Paweł Kukiz, parlamentarzyści czują się w związku z tym bezkarni, a pomysł ze zniesieniem immunitetu sprawi, że będą traktowani na równi z innymi obywatelami.
„Obecnie zbycie mandatu posła staje się gwarancją bezkarności zwłaszcza w przypadku reelekcji, jeśli bowiem parlamentarzysta zdobędzie mandat i sprawuje go np. przez cztery kadencje – oznacza to, że przez 16 lat, bez zgody Sejmu – nie może być on pociągnięty do odpowiedzialności karnej, co budzi uzasadnione zastrzeżenia natury etycznej” – uzasadnia Kukiz
Jak czytamy w uzasadnieniu, wnioskodawcy chcą zmiany w art. 105 Konstytucji. Miałyby się w nim pojawić zapisy na wzór tych, które są sukcesywnie stosowane i dobrze funkcjonują w USA czy Wielkiej Brytanii.
„Proponowane zmiany w art. 105 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej wzorowane są na systemie immunitetu funkcjonującym z powodzeniem w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. W Wielkiej Brytanii immunitet, jakim cieszą się członkowie Izby Gmin i Izby Lordów, dotyczą wolności słowa i działania w parlamencie” – napisano w uzasadnieniu.
Dodatkowo wnioskodawcy są też zdania, że zmniejszenie zakresu ochrony immunitetem wpłynie na poprawę wizerunku Parlamentu oraz samych posłów, którzy są postrzegani przez obywateli jako ci „nietykalni” i będący ponad prawem.