Ustawa umożliwiająca degradację komunistycznych generałów wciąż wywołuje wiele emocji. Wśród jej przeciwników znajduje się m.in. były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski.
Wczoraj Senat przyjął bez poprawek ustawę umożliwiającą m.in. pozbawianie stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą „sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu”.
Senat odrzucił poprawki zaproponowane m.in. przez prof. Jana Żaryna z PiS. Proponował on, aby wraz ze stopniami wojskowymi odebrano również odznaczenia, ordery i tytuły honorowe. Według Żaryna ustawa winna objąć także sędziów i prokuratorów stanu wojennego. Chciał on również wydłużenia czasu na wznowienie postępowania ws. odebrania stopnia wojskowego.
Teraz tzw. ustawa degradacyjna musi być jeszcze podpisana przez prezydenta.
Co o niej sądzi Aleksander Kwaśniewski? Pytany o nią wczoraj na antenie telewizyjnej stwierdził: – To jest skandal. To jest taki poziom braku moralności, zrozumienia dla historii, ciągłości historycznej, że tego łagodnymi słowami nie da się oceniać. PiS nie znosi komunistów, ale komunistom nie przyszło do głowy, że można degradować marszałka Piłsudskiego, którego nie znosili czy Rydza-Śmigłego, który przegrał kampanię wrześniową. Degradowanie tych ludzi jest głęboko nieuzasadnione, niemoralne.