W tym artykule dowiesz się, jak samodzielnie zrobić płyn do spryskiwaczy, który rzeczywiście będzie działał. Domowy preparat uratuje Cię w awaryjnej sytuacji i będzie tak samo efektywny, jak standardowy środek ze stacji paliw.
Potrzebny Ci letni płyn do spryskiwaczy? Zrób go sam!
Zabrudzona przednia szyba w aucie może nawet doprowadzić do wypadku drogowego, gdyż zmniejsza to widoczność na jezdni. Z tego względu tak ważne jest dbanie o ten element pojazdu. Lepiej zrobić samemu płyn do spryskiwaczy i korzystać z niego przez parę dni niż wystawiać siebie oraz innych na nieszczęście. Specyfik domowej roboty to połączenie tylko 2 produktów: wody destylowanej (demineralizowanej) i płynu do naczyń.
Do 4 l wody dodaj łyżkę dowolnego płynu do naczyń i zamieszaj. Taki roztwór możesz już przelać do kontenerka pod maską samochodu. Pamiętaj, że lepiej nie używać płynu, gdy na dworze jest mróz. Preparat może zamarznąć, a w rezultacie uszkodzić zbiorniczek na płyn.
Co nie powinno znaleźć się w idealnym płynie do spryskiwaczy?
Zdaniem niektórych osób warto dodać do płynu niewielką ilość spirytusu lub denaturatu, co ma ochronić przed zamarznięciem wody w minusowej temperaturze (ta natomiast może wystąpić w nocy, gdy skończy się lato). Czy to dobry pomysł? Specjaliści odradzają tę praktykę. Mieszanka z dodatkiem spirytusu może skutkować nie tylko powstaniem smug na szybach, ale także defektem wycieraczek. Fachowe płyny ze sklepu często mają wadliwy skład. Nie jeden kierowca po skropieniu szyby zauważył na niej okropne ślady. Zanim sięgniesz po jakiś preparat, zerknij na skład i spróbuj odszukać w nim amoniak. Działa on niemal tak samo jak denaturat – pozostawia szpetny osad i może uszkodzić wycieraczki.
Czytaj też: Lepszego środka nie znajdziesz. W mig usuwa plamy z długopisu