Lewica zgłosi kościoły do sanepidu! Chodzi o łamanie obostrzeń!

Fot. Pixabay.com

Politycy Lewicy zgłosili się do sanepidu z zawiadomieniem o łamaniu obostrzeń. Powodem tego miała być zbyt duża liczba wiernych podczas nabożeństw kościelnych i uroczystości.

REKLAMA

Cytowana przez ,,Rzeczpospolitą” Agnieszka Dziemianowicz-Bąk powiedziała, że ,,skoro zamykane są hotele i restauracje, to tak samo kościoły powinny zostać zamknięte na czas wzmożonej aktywności epidemii”.

Zgodnie z nowymi restrykcjami, kościoły w dalszym ciągu pozostają otwate, ale może w nich przebywać jedna osoba na 20 metrów kwadratowych. Do tej pory limit ten dotyczył jednej osoby na 15 metrów kwadratowych.

REKLAMA

Politycy Lewicy są zdania, że świątynie nie powinny być otwarte. – Wirus nie rozróżnia, skupiska ludzi to skupiska ludzi – przekonywała w Sejmie posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Wiceszef klubu Lewicy zapowiedział ponadto, że zostanie złożone w tej sprawie zawiadomienie do sanepidu. – W wielu miejscach doszło do złamania prawa, doszło także do możliwości zakażenia się na wielką skalę, dziesiątki czy setki osób zgromadzone w jednym miejscu to jest bomba z opóźnionym zapłonem – powiedział Krzysztof Śmiszek.

REKLAMA

Podziel się: