– Dopóty, dopóki w Polsce oficjalnie zaprzecza się wyzwoleniu, a w istocie, uratowaniu, tego kraju przez Armię Czerwoną, wznowienie dialogu i współpracy w kwestiach historycznych jest niemożliwe – podkreślił ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew w wywiadzie dla dziennika „Izwiestija”.
Andriejew skrytykował również usuwanie przez polskie władze pomników żołnierzy rosyjskich, którzy zginęli na terytorium Polski podczas II wojny światowej. Jego zdaniem protesty strony rosyjskiej w tej sprawie są „demonstracyjne ignorowane”.
– Władze polskie nie publikują oficjalnych dokładnych danych o tym, ile pomników radzieckich zlikwidowano i ile pozostało – powiedział Andriejew. Jak dodał, wykaz z 1997 roku mówił o 561 pomnikach poza miejscami pochówków, a kontrola przeprowadzona w 2018 roku przez ambasadę i konsulaty Rosji wykazała, że pozostały jedynie 134 takie pomniki.
Dyplomata zauważył, że Rosja „nie może naturalnie przeszkodzić w likwidowaniu pomników na terytorium Polski, ale nie mamy prawa zapominać o tej zniewadze”.