Donald Tusk zapowiedział we wtorek, że nie zamierza kandydować w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Deklarację przewodniczącego Rady Europejskiej skomentował w mediach Antoni Macierewicz. Były szef resortu obrony uważa, że sprawa startu Tuska w wyborach wcale nie jest jeszcze przesądzona.
W ocenie byłego ministra obrony, deklaracja byłego premiera jest „otwarta”, gdyż chociaż została wypowiedziana, to „nie wiadomo, co znaczy”. Macierewicz stwierdził w TVP Info, że Tusk podejmuje decyzje „w trakcie przebiegu wydarzeń”, w związku z czym sprawa jego ewentualnego startu w wyborach prezydenckich nie jest do końca rozstrzygnięta.
W podobny sposób Macierewicz wypowiedział się też w radiowej Trójce. Powiedział, że przyjmuje do wiadomości słowa Tuska, ale sceptycznie podchodzi do jego deklaracji o niekandydowaniu w wyborach na prezydenta, gdyż z zapowiedziami szefa Rady Europejskiej różnie w przeszłości bywało.
– Doświadczenie mówi, że (deklaracje Tuska – red.) później mają różny dalszy bieg i tylko tyle – zauważył Macierewicz. Jednocześnie przyznał, że oświadczenie byłego premiera sprawiało wrażenie, że ta akurat decyzja Tuska jest „twarda” i „zdecydowana”. – Tylko że później prawie wszystkie (decyzje – red.) były zmieniane w trakcie przebiegu wydarzeń – mówił były szef MON o byłym premierze, zastrzegając przy tym, że nie jest pewny, czy Tusk tym razem zmieni zdanie.